JAK ZROBIĆ SMACZNY, DOMOWY OCET JABŁKOWY
Warto zrobić taki domowy ocet jabłkowy, aby nie stosować w swojej kuchni niezalecanego przez dietetyków i lekarzy octu spirytusowego lub kwasku cytrynowego.
W tym roku zbiór jabłek w moim ogrodzie był tak obfity, że postanowiłam uruchomić domową produkcję octu jabłkowego w takim stopniu, aby wystarczyło go nie tylko na bieżąco do potraw, ale i na przyszły sezon do konserwacji warzyw, owoców, grzybów, itd. Można go nastawić w balonie do wina, a w małych ilościach w słoju.
Bardzo Wam polecam taki ocet jabłkowy zwłaszcza, że jego wykonanie jest nadzwyczaj proste!
Robiąc ocet jabłkowy skorzystałam z przepisu jaki znalazłam w bardzo ciekawej książce Stefanii Korżawskiej "Drogowskazy zdrowia".
Ocet jabłkowy poza walorami smakowymi, które wzbogacają potrawy ma wiele cennych właściwości leczniczych. Zawiera dużo łatwo przyswajalnych witamin i mikroelementów,
oczyszcza organizm z toksyn, ułatwia przyswajanie wapnia, co szczególnie przy osteoporozie jest niezwykle ważne.
Składniki:
- 1 - 1½ kg jabłek najlepiej kwaśnych (w oryginalnym przepisie skórki z jabłek)
- 1 - 1¼ litra wody
- 4 - 5 łyżeczek miodu naturalnego lub cukru najlepiej nieoczyszczonego
Wykonanie:
Umyte jabłka pozbawiamy gniazd nasiennych (jak zauważyłam niektórzy ich nie usuwają), drobno kroimy i wrzucamy do słoja. Zalewamy przegotowaną, chłodną i osłodzoną wodą (autorka zaleca 1 łyżeczkę miodu naturalnego lub cukru najlepiej nieoczyszczonego na 250 ml wody). Ja uzyłam miodu naturalnego. Przykrywamy gęstą ściereczką, ściśle obwiązujemy i pozostawiamy w ciepłym miejscu na 4 tygodnie. Od czasu do czasu mieszamy drewnianą łyżką, a kiedy przestanie się pienić, fermentacja dobiegnie końca, przelewamy przez gazę do butelek i odstawiamy najlepiej w chłodne miejsce. Ocet jabłkowy nie psuje się, bo sam w sobie jest konserwantem.
uwaga:
Jeżeli podczas fermentacji pojawi sie pleśń, zawartość słoja należy wylać. Przyczyną pleśni najczęściej są nieodpowiednie jabłka. Autorka poleca stare odmiany, nie polewane chemią. Dobry ocet wychodzi z papierówek, kronselek, antonówek, może być też zimowy bojken.
Jeżeli po rozlaniu do butelek ocet fermentuje, to oznacza, że za wcześnie został zlany. I jak zaleca autorka można po 4 tygodniach odlać część octu, a resztę pozostawić, by jeszcze nabierał mocy.
Robiłam ocet już kilkakrotnie z jabłek z własnego ogrodu. Za każdym razem ocet jabłkowy wyszedł smaczny i nie miałam w/w problemów.
pobrano z : http://wkuchennymoknie.blox.pl/2012/11/JAK-ZROBIC-SMACZNY-DOMOWY-OCET-JABLKOWY.html?fb_action_ids=693733660714246&fb_action_types=og.likes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz